Uwielbiam je! Uwielbiam wianki i nic na to nie poradzę! Przygodę z wiankami rozpoczęłam w zaawansowanej ciąży, siedziałam i dziergałam handmadeowo-wiankowe różności. Były wianki wielkanocne, ostatnio jednak odkurzyłam wianek, który zakupiłam kilka miesięcy temu. Długo czekał na zagospodarowanie. A oto one, wiankowo mi!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz