Wkładka do wózka z poduszką - zestaw szaro-lawendowy

Szaro - lawendowy zestaw wkładka do wózka wraz z poduszką. 

Guzikowa Pani Sowa

Pomysł zrodził się w głowie w chwili, gdy postanowiłam zorganizować na FB konkurs. I tak oto powstała z pod igły Guzikowa Pani Sowa. Pozdrawiam zwyciężczynię!!! :)

Kalinkowy worek do przedszkola

A w dniu wczorajszym uszyłam dla Kalinki, która niebawem wyrusza na podbój przedszkolnych sal dwustronny worek z szarego lnu oraz bawełny w girlandy. Dodatkowo na lnianej stronie naszyłam aplikację literki jej imienia.
Prosty, pojemny i bardzo niezbędny! :)

Aqua babygirl

   O tym, że uwielbiam każdą barwę błękitnego koloru, zwłaszcza jeśli jest to odcień aqua, nie będę się rozpisywać, bo nt. spektrum koloru błękitnego mogłabym wykładać ;)

Niemniej jednak dzięki Craftoholic Shop już nie pierwszy raz odkrywam różnorakie uczucia ekscytacji tym bardziej, że z większością materiałów pracuję po raz pierwszy. Ta tkanina jest absolutnym marzeniem każdej handmadowiczki, nie pruje się, nie psuje, i świetnie współpracuje. Koniec przekazu, życzę Wam miłego dnia, zostawiam Was z fotkami i znikam...

Wkładka do wózka

   Poszło z nią lepiej niż myślałam... Bardzo proszę, żyrafy w natarciu :)

A tak wygląda już w komplecie z podusią :)

Nocne (sz)życie sukienki

Moje nocne szycio-życie ściśle związane jest z... upałem. Ciepłe, upalne noce działają na mnie wyjątkowo konstruktywnie, wiążą się bowiem z realizacją mnóstwa pomysłów, które dojrzewają w umyśle w chłodniejszej aurze, ewoluują, uparcie nie dają spokoju, by w końcu bezlitośnie trafić pod igłę. Mimo wielu "oops'ów" i znaków artykulacyjnych "???", które są nieodzowną częścią auto-postępu, to jednak efektem końcowym jest nieskromna myśl: "gdybym mogła sama poklepać się po ramieniu..." i kilkudniowe odsypianie :)

Sukieneczka, którą uszyłam dla Lili jest pierwszą, ale i nie ostatnią, wkrótce bowiem powstaną kolejne projekty, nie tylko sukienek...
Zdjęcia jeszcze dziś wieczorem!

Literki ALICJA

   Ostatnio czytałyśmy z Lilijką "'Alicję w Krainie Czarów", i przez umysł przemknęła mi szybka myśl - jakie ALICJA to piękne imię... i proszę, są i literki dla Alicji, ale nie tej w krainie czarów... :)

Magiczny jednorożec

  Skoro były koniki morskie, niebłagalnie nadszedł czas na magię jednorożców, na razie w pojedynczym egzemplarzu. W przyszłości będzie je można zdobić na milion sposobów :)

Tymczasem pozostawiam zdjęcia i zmykam do pracowni...