środa, 27 lipca 2016

Skandynawska bajka


Nigdy, przenigdy  nie zdarzyło mi się siedzieć przy maszynie 12h. Chciałabym móc tyle wytrzymać przy książkach... Dzisiaj rozpoczęłam jeden z projektów, którego efekt końcowy zobaczycie za jakiś czas. Dziś zamieszczam zdjęcia uszytego pokrowca na materac na witrynę okienną. Jednym słowem na sofę przy oknie, na której będzie można zimową, wieczorową porą sączyć w ciepłych skarpetach i długim swetrze do kolan kubek gorącej czekolady. Zawsze o takiej sofie w oknie marzyłam, ale marzenia muszą jeszcze poczekać, tymczasem to, co będzie się działo w tym poście, będzie trwało i trwało i trwało, bowiem wiele zdjęć przed Wami, z pewnością i wiele zdań, które opisywać będą kolejne uszytki. Miejcie się na baczności, skandynawska bajka już wkrótce na Tulilajce zagości... :)